TAK dla rolników, NIE dla ferm przemysłowych
STOP EKSPANSJI FERM PRZEMYSŁOWYCH
To, jak człowiek produkuje dzisiaj żywność, niszczy nasze zdrowie i zdrowie całej planety. Podstawowym problemem jest nadmierne spożycie mięsa, którego w Polsce produkujemy i jemy coraz więcej. W całym kraju przeciwko ekspansji ferm przemysłowych trwają protesty mieszkańców, którzy na co dzień doświadczają ogromnych problemów związanych z przemysłowym chowem zwierząt. Ale lokalne uciążliwości to tylko część problemu.
Masowa produkcja mięsa to ogromne obciążenie dla ludzi, przyrody i klimatu, a także wielkie cierpienie zwierząt. Potrzebujemy radykalnej zmiany. Potrzebujemy takiej polityki rolnej, która zamiast finansować intensywną i masową produkcję mięsa, wspiera podnoszenie ekologicznych standardów uprawy roślin i chowu zwierząt. Zmiana sposobu, w jaki produkujemy żywność jest konieczna, by chronić klimat i zapewnić nam bezpieczeństwo żywnościowe.
Zatrzymajmy ekspansję ferm przemysłowych - szkodliwych dla zwierząt, naszego zdrowia i środowiska! Wspierajmy rolnictwo dobre dla ludzi, przyrody i klimatu!
Administratorem danych jest Fundacja Greenpeace Polska. Przeczytaj klauzulę informacyjną wyjaśniającą, jak przetwarzamy dane osobowe.
PRAWDZIWA CENA MASOWEJ PRODUKCJI MIĘSA

ZDROWIE
Nadużywanie antybiotyków w masowej hodowli zwierząt przyczynia się do rosnącej oporności bakterii na ich działanie, przez co infekcje bakteryjne stają się coraz trudniejsze do wyleczenia. Ponadto spożywanie mięsa w nadmiarze zwiększa ryzyko występowania chorób takich jak otyłość i cukrzyca, choroby układu krążenia czy nowotwory. Średnio mieszkańcy Polski jedzą ok. 1,6 kg mięsa na tydzień. Zalecana przez Instytut Żywności i Żywienia norma to maksymalnie 0,5 kg.
WYLESIANIE
Chów przemysłowy jest uważany za najważniejszą przyczynę zmian w użytkowaniu ziemi. Lasy, łąki i sawanny muszą ustępować miejsca pastwiskom i polom, na których uprawia się paszę. Rolnictwo odpowiada za 80% wylesiania na Ziemi. Obszar, który potrzebny jest do hodowli zwierząt, równy jest łącznej powierzchni Afryki i Unii Europejskiej.
EMISJE
System produkcji żywności jest odpowiedzialny za 25% emisji gazów cieplarnianych przyczyniających się do zmiany klimatu, a chów zwierząt odpowiada za około 14% tych emisji. Jeśli nie zmienimy sposobu, w jaki produkujemy żywność i nie zmniejszymy konsumpcji mięsa i nabiału, do 2050 roku emisje gazów cieplarnianych z rolnictwa będą stanowić ponad połowę wszystkich emisji spowodowanych działalnością człowieka.
ZANIECZYSZCZENIE GLEBY I WODY
Przemysłowa hodowla zwierząt zużywa kolosalne ilości wody i przyczynia się w ogromnym stopniu do jej zanieczyszczania. Produkcja jednego kilograma wołowiny wymaga nawet kilkunastu tysięcy litrów wody! Toksyczne nawozy, pestycydy i antybiotyki wykorzystywane w intensywnej produkcji zwierzęcej zanieczyszczają wody azotanami, fosforanami, patogenami i antybiotykami oraz prowadzą do degradacji gleby.
UTRATA RÓŻNORODNOŚCI BIOLOGICZNEJ
Rolnictwo przemysłowe, zwłaszcza intensywna hodowla zwierząt, jest jednym z głównych napędów utraty różnorodności biologicznej i wymierania gatunków. 80% wszystkich zagrożonych wyginięciem ptaków i ssaków lądowych traci swoje siedliska w wyniku ekspansji rolnictwa. W rezultacie tylko 4% wszystkich ssaków na Ziemi to dzikie zwierzęta - resztę stanowią ludzie i przede wszystkim zwierzęta hodowane na mięso i w celu produkcji nabiału.
ZMIEŃMY ZASADY WSPARCIA ROLNICTWA
Dziś bardziej niż kiedykolwiek europejskie rolnictwo musi skończyć z przemysłowym chowem zwierząt i zacząć produkować więcej zdrowej żywności, szczególnie warzyw i owoców oraz zapewnić większą liczbę godnych miejsc pracy w rolnictwie służącym ludziom i przyrodzie.
Mniej produkowanego przemysłowo mięsa oznacza, że ziemia przeznaczona do tej pory na produkcję pasz i wypasu zwierząt, będzie mogła być oddana przyrodzie i poddana zalesieniu lub wykorzystana do uzupełnienia braków w przyjaźniejszej naszemu zdrowiu i środowisku produkcji żywności pochodzenia roślinnego. Ekologiczne metody uprawy zwiększą potencjał gleby do pochłaniania i zatrzymywania dwutlenku węgla oraz pomogą zachować różnorodność biologiczną. Zmiana sposobu, w jaki produkujemy żywność na świecie, pomoże chronić klimat, nasze zdrowie i zapewni nam bezpieczeństwo żywnościowe.
Musimy stworzyć nową politykę rolną, zacząć budować sprawiedliwy system żywnościowy w Europie i na nowo spisać zasady wykorzystania miliardów euro ze środków publicznych na rolnictwo.
Potężna większość wsparcia finansowego w ramach WPR przyznawana jest rolnikom w oparciu o wielkość ich gospodarstw rolnych, bez uwzględnienia kosztów i korzyści środowiskowych i społecznych danego gospodarstwa. Ponad 70% europejskich gruntów rolnych przeznaczonych jest na produkcję żywności dla zwierząt hodowlanych, co oznacza, że co piąte euro z unijnego budżetu wspiera producentów mięsa i nabiału.
POSTULATY
Nasze postulaty dotyczące sprawiedliwego, ekologicznego i bezpiecznego systemu żywnościowego w Europie:
1. Pieniądze publiczne dla rolników, nie na hektary
2. Żywność dla ludzi, nie na produkcję paszy dla zwierząt w fermach przemysłowych
3. Więcej warzyw w diecie dla zdrowia i klimatu
4. Pieniądze na produkcję żywności – nie na paliwa i światowy handel
Apelujemy do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o realne wspieranie małych i rodzinnych gospodarstw i rolnictwa ekologicznego, ponieważ przemysłowa hodowla szkodzi ludziom, przyrodzie i klimatowi.
Przeczytaj pełną treść apelu »
DO MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI:
Szanowny Panie Ministrze,
zwracamy się do Pana z apelem o poparcie koniecznej reformy finansowania polskiego rolnictwa, tak aby system realnie wspierał małe i rodzinne gospodarstwa oraz rolnictwo ekologiczne, a przestał wspierać przemysłową hodowlę zwierząt, która niszczy wieś oraz przyczynia się do upadku wielu gospodarstw i lokalnych rynków rolnych.
Polska ma idealne warunki do wspierania małych i średnich gospodarstw. Idealną strukturę dla gospodarstw ekologicznych. Wyróżniamy się na tle Europy, co wielokrotnie Pan podkreśla, bo u nas wciąż istnieje duże rozdrobnienie gospodarstw i małe gospodarstwa stanowią ogromną część polskiego rolnictwa, a te są kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa żywnościowego i rozwoju wsi w trosce o środowisko, klimat i ludzi. To dzięki rolnikom możemy cieszyć się zdrową żywnością na naszych stołach. Wspierając ich, wspieramy bezpieczeństwo żywnościowe Polski oraz ich codzienną walkę z kryzysem klimatycznym i degradacją przyrody, tak, żebyśmy wszyscy mogli korzystać z tego, co na wsi najpiękniejsze . Niestety to, co obserwujemy w Polsce i w całej Europie od lat, to zmniejszająca się liczba gospodarstw i coraz większa koncentracja i intensyfikacja produkcji rolnej.
Obecnie blisko trzy czwarte produkowanego w Europie mięsa pochodzi z ferm przemysłowych, a ich liczba wzrasta – również w naszym kraju. Co więcej 2/3 wszystkich gruntów rolnych jest wykorzystywanych na uprawę paszy i w hodowli zwierząt, zamiast wytwarzać żywność dla ludzi i być przeznaczana na odtwarzanie, ochronę i wzbogacanie ekosystemów. Biorąc pod uwagę system dopłat do rolnictwa w krajach UE, funkcjonujący w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, możemy oszacować, że do gospodarstw (w tym wielkich ferm przemysłowych) hodujących zwierzęta, trafia rocznie od 28,5 mld do 32,6 mld euro, co stanowi 18-20% całego rocznego budżetu UE.
W całej Polsce dziesiątki lokalnych społeczności protestują przeciwko ekspansji ferm przemysłowych. Lokalne uciążliwości to tylko część problemu. Chów przemysłowy zwierząt na mięso i nabiał to również zanieczyszczenie powietrza, gleby i wód, negatywny wpływ na klimat i różnorodność biologiczną, dobrostan zwierząt i nasze zdrowie. Wzywał Pan wielokrotnie społeczeństwo do oszczędzania wody, która jest niezbędna do działalności rolniczej. Chów przemysłowy jest ogromnym konsumentem wody, w największym stopniu przyczynia się też do jej zanieczyszczania. Wyprodukowanie grama białka wołowego zużywa co najmniej sześć razy więcej wody niż grama białka roślinnego. Walka z suszą również wymaga ograniczenia ekspansji ferm przemysłowych!
Szanowny Panie Ministrze, wzywamy do wprowadzenia takich rozwiązań w polskiej polityce rolnej, które będą służyć rolnikom, konsumentom i przyrodzie oraz wspierać małe, rodzinne gospodarstwa i rolnictwo ekologiczne. Ekologiczne metody uprawy zwiększą potencjał gleby do pochłaniania i zatrzymywania dwutlenku węgla oraz pomogą zachować różnorodność biologiczną. Zmiana sposobu, w jaki produkujemy żywność pomoże chronić klimat, nasze zdrowie i zapewni nam bezpieczeństwo żywnościowe, a to oznacza m.in. koniec finansowego wspierania przemysłowego chowu zwierząt, zwiększenie funduszy na działania służące ochronie środowiska i klimatu, wzmocnienie celów zdrowotnych i rozwój rolnictwa ekologicznego.
Najwyższy czas, żeby polskie ministerstwo otworzyło się na głos Polek i Polaków oraz naukowców i wprowadziło konieczne zmiany w rolnictwie, które ochronią nas przed przyszłymi pandemiami oraz kryzysami będącymi skutkiem zmiany klimatu i utraty różnorodności biologicznej. Panie Ministrze, apelujemy o zatrzymanie ekspansji ferm przemysłowych i wspieranie rolnictwa dobrego dla ludzi, przyrody i klimatu!